W Mielcu został uruchomiony Zespół Terenowego Departamentu Zwalczania Przestępczości Środowiskowej GIOŚ. To kolejny krok i kolejny punkt na mapie Polski w walce o czystsze środowisko.
Głównym zadaniem zespołu będą pozaplanowe kontrole interwencyjne oraz typowanie potencjalnych podejrzanych miejsc służących do m.in. nielegalnego porzucania lub deponowania odpadów, w tym niebezpiecznych.
– Polska jest życzliwa zagranicznym inwestycjom, które stwarzają dogodne warunki do zakładania tutaj nowych zakładów, tworzenia miejsc pracy. Cieszymy się, że Polska dzięki nim się rozwija. Ale nie może być tak, że te inwestycje odbywają się za wszelką cenę. Granicą jest bezpieczeństwo dla środowiska, otoczenia i dla ludzi – powiedział Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości zaangażowany w postanie zespołu GIOŚ w Mielcu.
– Tworzymy ramy systemowe, uzbrajamy państwo do ochrony ludzi przed zanieczyszczeniem środowiska, zagrożeniem dla ludzi ze stronach tych, którzy tutaj przychodzą i niestety lekceważą prawo, skargi mieszkańców. W Mielcu ta sprawa w sposób wyjątkowy jest nabrzmiała od wielu lat. Dziś jesteśmy kontynuatorami tej myśli, którą po raz pierwszy wyraził prezes, premier Jarosław Kaczyński w 2018 roku, kiedy upomniał się o ostrą reakcję państwa w sprawie wielkich koncernów, które tutaj przychodzą i zatruwają środowisko – podkreślił.
– Mnie mieszkańcy prosili w trakcie kampanii wyborczej w 2019 roku o to, żeby powstał tutaj Inspektorat Ochrony Środowiska. I powstaje. Słowa dotrzymałem. Mieszkańcy będą mogli się poskarżyć, będą mogli złożyć odpowiednie informacje, poprosić o pomoc i skuteczne ściganie tych, którzy do tej pory drwili sobie z polskiego prawa i państwa – dodał Warchoł.
Fot. Facebook