reklamaspot_img
reklamaspot_img
Strona głównaRegionJÓZEF KUBICA: NIE POZWOLIMY NA ZNISZCZENIE LASÓW PAŃSTWOWYCH

JÓZEF KUBICA: NIE POZWOLIMY NA ZNISZCZENIE LASÓW PAŃSTWOWYCH

-Lasy Państwowe nie kryją swojego sprzeciwu wobec unijnych planów wprowadzenia katastrofalnego dla polskiej gospodarki pakietu klimatycznego „Gotowi na 55”, którego konsekwencją będzie m.in. upadek przemysłu drzewnego, bezrobocie dla prawie pół miliona osób i wprowadzenie zakazu wstępu do co dziesiątego lasu w Polsce. My mówimy temu nie, dlatego staliśmy się wrogiem numer jeden dla międzynarodowych organizacji ekologicznych. – mówi Józef Kubica Dyrektor Generalny Lasów Państwowych, z którym rozmawiamy o szansach i zagrożeniach jakie stoją przed kierowaną przez niego instytucją.

LASOVIA: Lasy Państwowe mają już 98 lat. Niebawem będziemy świętować setne urodziny tej instytucji. Jak zmieniały się LP na przestrzeni tych dziesięcioleci?

JÓZEF KUBICA: Mimo historycznych zakrętów i zmian, z sukcesem udaje nam się łączyć bogatą tradycję z nowoczesnością. Patrząc historycznie, możemy wskazać na milowe kroki, które pozwoliły osiągnąć dzisiejszy kształt organizacji. Jednym z nich jest z pewnością okres po odzyskaniu niepodległości w 1918 r., kiedy podejmowano pierwsze decyzje ukierunkowane na tworzenie administracji leśnej. W 1924 r. powstało przedsiębiorstwo Polskie Lasy Państwowe, któremu prezydent Polski Stanisław Wojciechowski powierzył gospodarowanie polskimi lasami. Prawny i gospodarczy model polskiego leśnictwa ukształtował się w ciągu kilku następnych lat. W latach 30. XX w. pierwszy dyrektor Lasów Państwowych, Adam Loret, nakreślił wizję funkcjonowania organizacji. Według niej las pełni wiele różnorodnych funkcji, a produkcja drewna jest tylko jedną z nich.

Wybuch II wojny światowej przerwał dynamiczny rozwój Lasów Państwowych. Okupanci natychmiast wprowadzili swoją administrację leśną. Lasy mocno ucierpiały w wyniku działań wojennych. Prowadzona na terenach zajętych przez hitlerowskie Niemcy i Związek Radziecki gospodarka miała charakter rabunkowy. Wielu leśników oddało podczas walk swoje życie.

Po wojnie państwo przejmowało na własność lasy, a także tartaki, zakłady przerobu drewna i innych produktów leśnych. Powierzchnia lasów państwowych zwiększyła się wtedy do ponad 6 mln ha.

Lata PRL-u to czas narzucanych odgórnie norm i wielkości pozyskiwanego surowca, co często kłóciło się z zasadami racjonalnej gospodarki leśnej. A jednak mimo tych trudności leśnikom zawsze udawało się na pierwszym miejscu stawiać dobro lasów.

Kolejny przełom czekał Lasy Państwowe w latach 90. XX w. w związku ze zmianą ustrojową. Zarządzanie lasami ujęto w ustawie o lasach, najważniejszym dokumencie dla organizacji. Jej uchwalenie w 1991 r. przesunęło akcenty działalności Lasów Państwowych. Podkreślono konieczność trwałego zachowania lasu i ciągłości jego wielofunkcyjnego użytkowania przez obecne i przyszłe pokolenia.

Dziś Lasy Państwowe to największa w Unii Europejskiej organizacja zarządzająca lasami należącymi do Skarbu Państwa. Gospodarujemy na jednej czwartej powierzchni Polski – części szczególnie cennej, bo rosną na niej lasy. Co ważniejsze, części systematycznie powiększającej się, gdyż dzięki staraniom leśników lasów przybywa.

Przez cały ten okres LP i leśnicy byli w naszym kraju traktowani z szacunkiem, a zawód leśnika należał i dalej należy do grupy zawodów prestiżowych. Można jednak odnieść wrażenie, że w mediach głównego nurtu trwa próba zohydzenia LP. Z obrazu jaki można wynieść z mediów wynika, że Lasy Państwowe zajmują się permanentną wycinką drzew i sprzedażą drewna na zachód. Skąd to się bierze? Jakie są tego przyczyny? Jaki jest cel tych działań?

Rzeczywiście, aktywiści zaczęli teraz masowo rozpowszechniać nieprawdziwe informacje na temat działalności Lasów Państwowych. Rzekomo eksportujemy pozyskane drzewo do Chin – to nieprawda, Lasy Państwowe nie eksportują drewna. Nieprawdą jest też, że za obecnych rządów rozpoczęła się „masowa wycinka lasów” – w rzeczywistości pozyskuje się tylko część rocznego przyrostu, co sprawia, że powierzchnia lasów z roku na rok się powiększa. Zaś wielkość pozyskania w poszczególnych nadleśnictwach jest ściśle ustalona w planach 10-letnich na podstawie opracowań naukowych zatwierdzanych przez ministerstwo. Co więcej, wiele wciąż obowiązujących planów zostało zatwierdzonych jeszcze za czasów poprzednich rządów.

Można odnieść wrażenie, że przeciwko Lasom Państwowym rozpoczęły się zaplanowane działania hybrydowe, mające narzucić polskiej opinii publicznej, że leśnicy, stojący przecież na straży naszych lasów od prawie stu lat, są zagrożeniem dla polskiej przyrody i należy te przedsiębiorstwo zlikwidować. Wykorzystywane są do tego polskojęzyczne media i popularne serwisy społecznościowe. Lasy Państwowe nie kryją bowiem swojego sprzeciwu wobec unijnych planów wprowadzenia katastrofalnego dla polskiej gospodarki pakietu klimatycznego „Gotowi na 55”, którego konsekwencją będzie m.in. upadek przemysłu drzewnego, bezrobocie dla prawie pół miliona osób i wprowadzenie zakazu wstępu do co dziesiątego lasu w Polsce. My mówimy temu nie, dlatego staliśmy się wrogiem numer jeden dla międzynarodowych organizacji ekologicznych.

Czy w Pana ocenie ta propaganda wymierzona w LP może mieć wpływ na coraz częstsze ataki ekoterroryzmu? O atakach na leśników informowaliśmy na naszym portalu.

Ekoterroryści zastawiają na leśników śmiercionośne pułapki. Gdy piła zahaczy o taki gwóźdź, może on zabić.

Działania tzw. „organizacji ekologicznych” przyjmują coraz to ostrzejsze formy. Dewastowanie i zaśmiecanie lasu, palenie harwesterów, wbijanie gwoździ w drzewa czy blokowanie pielęgnacyjnych prac leśnych są na porządku dziennym. Przejawy skrajnej nieodpowiedzialności i głupoty w zachowaniach pseudoekologów i ekoterrorystów mają katastrofalne skutki dla środowiska naturalnego, a nawet ludzkiego życia.

Leśników szczególnie niepokoi bezrefleksyjne nawoływanie członków tych organizacji do podobnych działań. Wszelkie akty wandalizmu i tak będą zgłaszane do odpowiednich służb, a ich sprawcy prędzej czy później ukarani. Takie działania w żaden sposób nie przyczynią się do ochrony walorów przyrodniczych lasu, a tylko utrudnią dialog prowadzony przez leśników ze stroną społeczną.

Drogą do szukania optymalnego dla przyrody rozwiązania jest dialog. I gorąco do niego zachęcam wszystkie organizacje i ludzi, którym środowisko naturalne jest bliskie sercu. Zamiast głośno krzyczeć na ulicy, czy wchodzić na drzewa, usiądźmy do stołu, posłuchajmy ekspertów i działajmy razem dla wspólnego dobra, jakim są piękne, polskie lasy.

Poza warstwą propagandową jest realna działalność LP. Widać, że LP „wyszły do ludzi” uruchamiając szereg programów informacyjnych i edukacyjnych. Czy może Pan coś więcej na ten temat powiedzieć?

W tym roku Lasy Państwowe przygotowały aż trzy nowatorskie konkursy grantowe, których beneficjentami byli głównie mieszkańcy terenów wiejskich. Pierwszy z nich, „Sportowa Natura”, był dedykowany klubom sportowym. Zaprosiliśmy wszystkie kluby sportowe w Polsce do wspólnego promowania ruchu na świeżym powietrzu w otoczeniu przepięknej polskiej przyrody. Nagrodą w konkursie było dofinansowanie w wysokości do 10 000 zł na realizację pomysłów o najszerszym zasięgu promocyjnym.

W drugim, „Natura od kuchni”, dzięki wsparciu Lasów Państwowych Koła Gospodyń Wiejskich promowały zdrową żywność z polskich lasów. Granty w wysokości do 5 tys. zł trafiły do organizacji, które przygotowały najciekawsze propozycje popularyzowania zdrowej żywności pochodzenia leśnego. Kobiety z Kół Gospodyń Wiejskich to liderki w swoich lokalnych społecznościach. Dynamiczne i poszukujące, odmieniają wizerunek współczesnej wsi.

I wreszcie ostatni z konkursów, „Drewno jest z lasu”. Drewno – niezwykły surowiec i synonim ekologicznego stylu życia. Konkurs, który zwracał uwagę na leśne pochodzenie drewna. Udział w nim mogły wziąć organizacje pozarządowe, samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej, samorządy i ich jednostki organizacyjne.

Wszystkie konkursy spotkały się z bardzo dobrym odbiorem społecznym. Przyjęliśmy mnóstwo zgłoszeń, w których wnioskodawcy zaprezentowali fantastyczne pomysły na promowanie darów lasu, aktywności na łonie natury czy propagowania zastosowań drewna. Cieszę się, że dzięki wsparciu Lasów Państwowych wiele z tych propozycji zostanie zrealizowanych dla dobra lasów i lokalnych społeczności.

Współpraca ze stowarzyszeniami to jednak nie koniec społecznego zaangażowania LP. Lasy zaangażowały się we współpracę z samorządami i za sprawą Funduszu Leśnego wiele dróg ważnych dla gospodarki leśnej ale również dla społeczności lokalnej jest modernizowanych. Moje rodzinne Podkarpacie jest tego najlepszym przykładem. Skąd pomysł na taką formę wsparcia?

Tak, to prawda. Lasy Państwowe rokrocznie przeznaczają znaczne środki finansowe na wsparcie samorządów w zakresie budowy infrastruktury drogowej, często na terenach niezurbanizowanych. Prócz dofinansowywania dróg samorządowych udostępniamy publicznie szereg dróg we własnym zarządzie, wybudowanych za własne środki, do ruchu lokalnego (przykład – Droga Narewkowska w Puszczy Białowieskiej). W skali kraju to kilka, kilkanaście tysięcy kilometrów dróg. W 2021 roku lasy Państwowe wydały na ten cel 41 mln zł i przyczyniły się do powstania 94 km dróg. Plan na ten rok przewiduje wydatkowanie na ten cel aż 129 mln zł.

Dbamy o lokalne społeczności, wśród których funkcjonujemy, ponieważ zależy nam, aby mieszkańcom okolic leśnych żyło się dobrze. Jesteśmy otwarci na ich potrzeby. To rodzaj naszego świadczenia na rzecz społeczeństwa, ale także forma realizacji Celów Zrównoważonego Rozwoju przyjętych na forum ONZ. Cele te są swoistym wezwaniem do działania, aby zlikwidować biedę, chronić planetę i zapewnić, żeby ludzie na całym świecie mogli cieszyć się pokojem i dobrobytem. A zrównoważona gospodarka leśna prowadzona przez Lasy Państwowe od wielu lat wpisuje się w realizację wielu zadań ujętych w Agendzie na rzecz zrównoważonego rozwoju.

Lasy Państwowe nie są obojętne na to co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Aktywnie wspierają Ukrainę w jej walce o wolność. Czy może Pan powiedzieć coś więcej o tej pomocy?

Lasy Państwowe wspierają walczącą Ukrainę

Jako Lasy Państwowe angażujemy się we wszystkie formy pomocy uchodźcom z Ukrainy, od początku rosyjskiej agresji. Działania te prowadzimy wszechstronnie i na wielu polach – począwszy od bieżącego wsparcia dla służb mundurowych, po włączanie się w pomoc humanitarną dla uchodźców wojennych. Leśnicy ofiarnie prowadzą punkty pomocowe na przejściach granicznych z Ukrainą Praktycznie we wszystkich miejscach pracy leśników w Polsce trwały zbiórki – finansowe i rzeczowe. W porozumieniu z organizacjami humanitarnymi, gromadziliśmy asortyment przydatny naszym ukraińskim sąsiadom, zarówno toczącym walki w swojej ojczyźnie, jak i opuszczającym kraj. Przeprowadziliśmy ogólnopolską inwentaryzację miejsc zakwaterowania pod kątem ulokowania uchodźców z Ukrainy w ośrodkach szkoleniowo-wypoczynkowych. Zorganizowaliśmy akcję „Plecak dla Ukrainy”. To taki zestaw wyposażenia polowego dla leśników z regionu lwowskiego, mobilizowanych do Obron Terytorialnej. W plecaku jest odzież, obuwie, racje żywnościowe i różny drobny, przydatny sprzęt. Taki zestaw wart jest ok. 2 tys. złotych. Na plecaki złożyły się niemal wszystkie jednostki Lasów Państwowych. Do tej pory dostarczyliśmy ich blisko 1300. Ponadto, odbyło się kilka tur akcji przekazywania samochodów armii ukraińskiej – leśnicy podarowali auta, które dotychczas znajdowały się na wyposażeniu Straży Leśnej. Były to m.in. solidne wozy terenowe typu pick-up, samochody strażackie wyposażone w motopompy, czy bezzałogowe statki powietrzne. Każdy przeszedł dokładny przegląd techniczny, by bezpiecznie służyć do zadań wojskowych. Przekazanie sprzętu każdorazowo odbywało się z udziałem kierownictwa resortu klimatu i środowiska na terenie Nadleśnictwa Tomaszów. Jak deklarowałem tuż po rozpoczęciu agresji rosyjskiej, będziemy wspierać Ukraińców tak długo, jak to będzie potrzebne.

Na koniec. Jakie w pańskiej ocenie są największe wyzwania jakie stoją przed Lasami Państwowymi w kolejnych latach?

Ostatnie lata nauczyły nas, że ciężko przewidzieć, z jakimi wyzwaniami przyjdzie nam radzić sobie w nadchodzącym roku. Z jednej strony planujemy cele do zrealizowania, z drugiej staramy się zachować elastyczność w reagowaniu na zmieniające się realia gospodarcze i sytuację społeczną.

Działaniem, któremu nadajemy priorytetowy charakter jest utrzymanie dobrostanu polskich lasów i zachowanie jednolitej, silnej struktury Lasów Państwowych. Chcemy również sprawnie reagować na zachodzące zmiany gospodarcze oraz dostosować się do trendów i wymagań rynku. Z uwagą będziemy przyglądać się też postępom prac nad dokumentami, które mogą istotnie wpłynąć na przyszłość lasów i leśnictwa w Polsce.

Dziękuję za rozmowę.

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
reklama
0
Podziel się swoją opinią w komentarzu!x