reklamaspot_img
reklamaspot_img
Strona głównaPolitykaFATALNA SYTUACJA W SZPITALU ODBIJA SIĘ NA PRACOWNIKACH

FATALNA SYTUACJA W SZPITALU ODBIJA SIĘ NA PRACOWNIKACH

Fatalna sytuacja finansowa Szpitala Powiatowego w Nowej Dębie była przedmiotem dyskusji na sesji Rady Miejskiej w Nowej Dębie. W debacie wzięli udział radni, burmistrz i starosta tarnobrzeski. W obradach uczestniczyli także pracownicy lecznicy. Wielkim nieobecnym była dyrektor placówki Wiesława Barzycka.

Asumptem do dyskusji były pogłoski o “prywatyzacji” czyli przekazaniu prywatnej firmie części personelu lecznicy. Chodzi o prawie 70 osób. “Restrukturyzacja” ma dotyczyć głównie opiekunów medycznych i obsługi sprzątającej. Ci z oczywistych względów nie chcą się na to zgodzić, gdyż mają świadomość że wcześniej czy później taka zmiana odbije się na ich warunkach płacowych, stabilności pracy a nawet redukcji kadry.

KREDYTY W PARABANKACH

Zapytany o bieżącą sytuację starosta tarnobrzeski Jerzy Sudoł któremu podlega lecznica,  rozpoczął swój wywód od przedstawienia historii szpitala, nawiązując do czasów okupacji niemieckiej i rosyjskiej. Na taki sposób podejścia do tematu zareagował radny Paweł Grzęda:Omawianie czasów okupacji pan starosta sobie daruje – przerwał samorządowiec.

Przechodząc do rzeczy starosta przyznał, że podlegająca powiatowi placówka od lat jest w bardzo trudnej sytuacji: – Programy restrukturyzacyjne które prowadzimy od roku 1999 są wdrażane aby szpital mógł dobrze funkcjonować. Zastaliśmy szpital w sytuacji bardzo złożonej gdyż okazało się że szpital ma zaciągnięte kredyty w parabanakach na sumę ponad 5 milionów.

Dopytywany w trakcie sesji jak doszło do tego, że placówka zaciągała kredyty w parabankach starosta odrzekł, że współpraca z poprzednią dyrekcją szpitala była bardzo trudna. Rzecz w tym, że to nie kto inny nadzorował jej pracę jak Zarząd Powiatu którego starosta Jerzy Sudoł był wówczas członkiem. Szef powiatu nie sprawiał jednak wrażenia aby poczuwał się do politycznej odpowiedzialności za decyzję swojej podwładnej.

SZPITAL TONIE W DŁUGACH A RADNI POWIATU PODWYŻSZAJĄ SOBIE DIETY

Starosta Jerzy Sudoł stwierdził, że szpital w skali miesiąca zadłuża się o 250 tysięcy złotych. Główny dochód przynosi psychiatria. Pozostałe oddziały przynoszą straty. Szpital zalega nowodębskiej spółce PGKiM z opłatą za wodę. Podatki które powinny trafić do kasy gminy zostały umorzone. Mimo tego starosta kilkukrotnie wypominał nowodębskim radnym, że w bieżącym roku budżetowym gmina nie przyznała szpitalowi 100 tysięcy dotacji o którą wnioskował powiat.

My jako radni pomagamy szpitalowi. Wspólnie z ministrem Warchołem przywieźliśmy do szpitala milion złotych. Oddawaliśmy własne diety na rzecz placówki. Wykonywaliśmy inwestycje w parkingi i oświetlenie aby ten szpital był atrakcyjny. Dlatego takie zarzuty są nie na miejscu–  komentuje słowa starosty Damian Diektiarenko. Z kolei radny Tomasz Wolan dał do zrozumienia, że nie widzi powodu dla którego nowodębski podatnik ma rekompensować powiatowi sowite podwyżki diet radnych powiatowych i wynagrodzenia starosty. Bo skoro sytuacja placówki powiatowej jest tak trudna i skomplikowana to władze powiatu powinny środki budżetowe skierować na wymagający pomocy szpital a nie na własne uposażenia.

Jak wyglądał wzrost wynagrodzeń w powiecie? Przedstawia to poniższa tabela:

Starosta Jerzy Sudoł

Przed podwyżką Po podwyżce
10 180 zł brutto 19 470 zł brutto

Wicestarosta Jacek Rożek

Przed podwyżką Po podwyżce
8 544 zł brutto 16 280 zł brutto

Radni:

Funkcja Przed podwyżką Po podwyżce
Przewodniczący Rady Powiatu 1 879 zł 3 006 zł
Wiceprzewodniczący Rady Powiatu 1 221 zł 1 954 zł
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej 1 115 zł 1 784 zł
Przewodniczący Komisji Stałej Rady Powiatu 1 014 zł 1 622 zł
Członek Komisji Rewizyjnej 912 zł 1 459 zł
Członek Komisji Stałej Rady Powiatu 861 zł 1 378 zł

Radny będący członkiem Zarządu Powiatu otrzyma dietę w wysokości ok. 2700 zł

Z powyższego zestawienia jasno wynika, że dotacja udzielona przez gminę Nowa Dęba nie starczy na pokrycie rocznych podwyżek dla starostów i radnych powiatu. Mimo tego starosta kilkukrotnie wypominał nowodębskiemu samorządowi, że ten nie przekazał dotacji na 2022 rok. Można w tym miejscu zadać pytanie czy według logiki samorządu powiatowego na straty generowane przez szpital powinna łożyć Gmina Nowa Dęba, natomiast środki powiatowe które mogłoby trafić do szpitala mają trafiać do kieszeni starosty i radnych powiatowych oraz na inne cele? Na podobne zarzuty starosta Jerzy Sudoł reagował określeniem, że to nic innego jak czysty populizm.

CO Z PRACOWNIKAMI?

Rozwlekłą wypowiedź starosty dotyczącą mniej i bardziej ważnych aspektów funkcjonowania szpitala przerywali radni próbując w ten sposób uzyskać konkretne odpowiedzi. – Panie Starosto mam pytanie do planu naprawczego. Mamy taką wiedzę, że 29 opiekunów medycznych i około 40 osób sprzątających ma być przekazanych firmie zewnętrznej. I tak: szpital ma mieć oszczędności, firma zewnętrzna ma zarobić więc czyim kosztem? Czy ktoś straci pracę? Czy zmieni się tym ludziom wynagrodzenie? Myślę, że taką odpowiedź chcielibyśmy uzyskać bo o to pytają pracownicy i mieszkańcy. – pytał przewodniczący Rady Miejskiej Damian Diektiarenko.  W tym samym tonie wypowiadał się radny Tomasz Kopeć: Chciałem zapytać pana starostę, dlaczego zaczynamy oszczędności i programy naprawcze od najmniej zarabiających od grupy najniżej uposażonych i proszę o przedstawienie wyliczeń z tego tytułu.

-Przymierzamy się do tego aby oddać firmie zewnętrznej -narazie – świadczenia dotyczące sprzątania obiektów szpitalnych. Jeśli chodzi o pracowników medycznych w tym momencie myślę o opiekunach medycznych żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte. Rozumiem troskę radnych i radny ale nic jest jeszcze ustalone w sensie takim, że będziemy zwalniać opiekunów medycznych. Jeśli doszłoby do czegoś to albo własna działalność gospodarcza opiekunów medycznych albo firma zewnętrzna. Ale to jest kwestia przyszłości. – opowiadał Jerzy Sudoł.

Głos w dyskusji zabrał również radny powiatowy Tomasz Zieliński:Na jednej z ostatnich sesji rady powiatu była pani dyrektor i nie było wówczas ani słowa, że będą jakieś ruchy wykonywane w kierunku pracowników. Ja bym bardzo prosił aby w stosunku do pracowników iść w kierunku takim aby pracowników medycznych którzy kształcili się w tym kierunku pozostawić w strukturach szpitala i będę o to zabiegał i o to prosił. Mam nadzieję, że uda się do tego dojść w drodze dialogu. 

Czy do tego dialogu dojdzie? Pokaże czas. O sytuacji pracowników nowodębskiego szpitala będziemy informować.

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
reklama
0
Podziel się swoją opinią w komentarzu!x